Reminiscencja
Kiedy kilka lat temu zapisywałem biblijne informacje w pamięci
swojego laptopa, wielokrotnie nawiedzała mnie pewna myśl. Ów myśl
odganiałem od siebie, jak odgania się kąsające owady, bowiem uznałem ją
za jakiś niebywały absurd usiłujący wkraść się w moją świadomość, by
zburzyć zawiązującą się w niej nową rzeczywistość.
Mimo starań, ten myślowy konstrukt nie dawał za wygraną, aż wreszcie zrozumiałem, że nie mam do czynienia z absurdem, lecz biblijną rzeczywistością. Był to czas, gdy z wyłuskaną z Książki wiedzą bytowałem kompletnie samotnie, bowiem wiedza ta wywracała znany wszystkim nam świat do góry nogami, przez co nie miałem żadnego pomysłu w jaki sposób coś podobnego miałbym przekazać komukolwiek. Wspomniana myśl dolewała oliwy do płonącego w mej świadomości ognia rozpaczy, aż wpadłem w przerażenie.
W owym czasie moja biblijna wiedza stanowiła niepomiernie mniejszy zbiór informacyjny niż obecnie, stąd też i omawianej myśli stanowiącej zaledwie część całości pewnego aspektu biblijnej rzeczywistości, prawdziwie udało się wywołać we mnie strach i poczucie beznadziei. Nim powiem w czym rzecz, pokażę najpierw na podstawie jakich okoliczności ów połowiczna myśl wywołała moją niebywałą konsternację;
Z racji biblijnych dociekań szybko uświadomiłem sobie, że świat w którym żyję, jest niczym innym jak piekłem zapodanym w biblijnych przekładach, bowiem nie wyobrażam sobie, aby mogło istnieć jakiekolwiek inne piekło, niźli obecne. Wówczas nie miałem jeszcze zielonego pojęcia , że w Biblii opisano więcej niż jeden ziemski świat, albowiem w takiej narracji wychowany byłem zarówno przez rzymski kościół, jak i oświatę , zatem nawet na myśl mi nie przyszło, żeby szukać w Książce jakichś innych światów. Skoro stwierdziłem, że ta ziemia to nic innego jak biblijne piekło, uznając przy tym, że to czego tu doświadczam nie może pochodzić od Boga (tak nazywałem wówczas naszego Ojca, sądząc że zasiada On sobie na niebiańskim tronie) , to proszę sobie uzmysłowić, co odkryłem, konfrontując powyższą wiedzę z tym oto wersetem;
Mt18,18
18 Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie . - BT
Skoro uznałem, że na ziemi zawiązano piekło, to co zgodnie z tym wersetem zawiązano w niebie? Jakby nie kombinować, w niebie gdzie przebywa Bóg , który jest miłością, także piekło zostało zawiązane. Postawiłem sobie kolejne pytanie. Co w takim razie stało się z Bogiem, skoro Jego królestwo piekło opanowało? Logika podpowiedziała wówczas tylko jedno rozwiązanie; Bóg przebywa w diabelskiej niewoli, stąd też i nie ma jak zareagować na nieprawości dokonujące się od wieków na tej ziemi.
Zerknąwszy na drugą część powyższego wersetu z Mt stwierdziłem, że aby uwolnić Boga z jurysdykcji diabła, trzeba by zetrzeć w pył piekło tej ziemi, żeby wypełnić zapis powyższego wersetu. Kolejne pytanie; Kto miałby ziemskie piekło unicestwić, skoro Mesjasz - Jezus Chrystus - zbawiciel świata, zasiadający po prawicy Boga Ojca, w jedności Ducha Świętego, przebywa w diabelskiej niewoli? Jak nietrudno się domyślić, pokazane wyżej zależności stały się powodem mojego ówczesnego przerażenia.
Dzisiaj stwierdzam, że opisane wyżej doświadczenia zaistniały dla potwierdzenia naszego pochodzenia - to z ramienia programów naszego Ojca, a także abym się przeraził, rezygnując z dalszego biblijnego studium, co mogło pochodzić jedynie z programów JHWH. Skoro Ojciec dokonał naszego stworzenia przez podział samego siebie, a my zostaliśmy na tej ziemi uwięzieni przez oszustów z mafii JHWH, to kogo uwięziono na tej ziemi, jeśli nie pierwotnego STWÓRCĘ, którego to dodatkowo rozczłonkowano, zgodnie z opisem zamieszczonym w tych oto wersetach;
Rdz2,21-22
21 Wtedy to JHWH sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem. 22 Po czym JHWH Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę... - BT
Z powodu powyższego rozczłonkowania, ciągle poszukujemy drugiej swojej połówki, której wśród ludzi szukać daremno, z racji zależności, które opisałem w jednej z wcześniejszych notek. Obecnie naszą brakującą połówką mogą stać się jedynie programy PRAWDY emitowane przez naszego Ojca, który przecież wciąż przebywa ponad wszystkimi niebiosami, bowiem jak jasno wynika z biblijnych zapisów, do matrixów wpuszczone zostały jedynie ELOHIM, czyli programy vel aplikaty, z których to i my powstaliśmy. Dziś o tym fakcie wiem, lecz wcześniej nie miałem zielonego pojęcia, a z racji tej niewiedzy, program przerażenia o którym mówię, znalazł wolne miejsce w mojej świadomości vel pamięci, coby mógł się w niej wygodnie zainstalować.
Mimo starań, ten myślowy konstrukt nie dawał za wygraną, aż wreszcie zrozumiałem, że nie mam do czynienia z absurdem, lecz biblijną rzeczywistością. Był to czas, gdy z wyłuskaną z Książki wiedzą bytowałem kompletnie samotnie, bowiem wiedza ta wywracała znany wszystkim nam świat do góry nogami, przez co nie miałem żadnego pomysłu w jaki sposób coś podobnego miałbym przekazać komukolwiek. Wspomniana myśl dolewała oliwy do płonącego w mej świadomości ognia rozpaczy, aż wpadłem w przerażenie.
W owym czasie moja biblijna wiedza stanowiła niepomiernie mniejszy zbiór informacyjny niż obecnie, stąd też i omawianej myśli stanowiącej zaledwie część całości pewnego aspektu biblijnej rzeczywistości, prawdziwie udało się wywołać we mnie strach i poczucie beznadziei. Nim powiem w czym rzecz, pokażę najpierw na podstawie jakich okoliczności ów połowiczna myśl wywołała moją niebywałą konsternację;
Z racji biblijnych dociekań szybko uświadomiłem sobie, że świat w którym żyję, jest niczym innym jak piekłem zapodanym w biblijnych przekładach, bowiem nie wyobrażam sobie, aby mogło istnieć jakiekolwiek inne piekło, niźli obecne. Wówczas nie miałem jeszcze zielonego pojęcia , że w Biblii opisano więcej niż jeden ziemski świat, albowiem w takiej narracji wychowany byłem zarówno przez rzymski kościół, jak i oświatę , zatem nawet na myśl mi nie przyszło, żeby szukać w Książce jakichś innych światów. Skoro stwierdziłem, że ta ziemia to nic innego jak biblijne piekło, uznając przy tym, że to czego tu doświadczam nie może pochodzić od Boga (tak nazywałem wówczas naszego Ojca, sądząc że zasiada On sobie na niebiańskim tronie) , to proszę sobie uzmysłowić, co odkryłem, konfrontując powyższą wiedzę z tym oto wersetem;
Mt18,18
18 Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie . - BT
Skoro uznałem, że na ziemi zawiązano piekło, to co zgodnie z tym wersetem zawiązano w niebie? Jakby nie kombinować, w niebie gdzie przebywa Bóg , który jest miłością, także piekło zostało zawiązane. Postawiłem sobie kolejne pytanie. Co w takim razie stało się z Bogiem, skoro Jego królestwo piekło opanowało? Logika podpowiedziała wówczas tylko jedno rozwiązanie; Bóg przebywa w diabelskiej niewoli, stąd też i nie ma jak zareagować na nieprawości dokonujące się od wieków na tej ziemi.
Zerknąwszy na drugą część powyższego wersetu z Mt stwierdziłem, że aby uwolnić Boga z jurysdykcji diabła, trzeba by zetrzeć w pył piekło tej ziemi, żeby wypełnić zapis powyższego wersetu. Kolejne pytanie; Kto miałby ziemskie piekło unicestwić, skoro Mesjasz - Jezus Chrystus - zbawiciel świata, zasiadający po prawicy Boga Ojca, w jedności Ducha Świętego, przebywa w diabelskiej niewoli? Jak nietrudno się domyślić, pokazane wyżej zależności stały się powodem mojego ówczesnego przerażenia.
Dzisiaj stwierdzam, że opisane wyżej doświadczenia zaistniały dla potwierdzenia naszego pochodzenia - to z ramienia programów naszego Ojca, a także abym się przeraził, rezygnując z dalszego biblijnego studium, co mogło pochodzić jedynie z programów JHWH. Skoro Ojciec dokonał naszego stworzenia przez podział samego siebie, a my zostaliśmy na tej ziemi uwięzieni przez oszustów z mafii JHWH, to kogo uwięziono na tej ziemi, jeśli nie pierwotnego STWÓRCĘ, którego to dodatkowo rozczłonkowano, zgodnie z opisem zamieszczonym w tych oto wersetach;
Rdz2,21-22
21 Wtedy to JHWH sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem. 22 Po czym JHWH Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę... - BT
Z powodu powyższego rozczłonkowania, ciągle poszukujemy drugiej swojej połówki, której wśród ludzi szukać daremno, z racji zależności, które opisałem w jednej z wcześniejszych notek. Obecnie naszą brakującą połówką mogą stać się jedynie programy PRAWDY emitowane przez naszego Ojca, który przecież wciąż przebywa ponad wszystkimi niebiosami, bowiem jak jasno wynika z biblijnych zapisów, do matrixów wpuszczone zostały jedynie ELOHIM, czyli programy vel aplikaty, z których to i my powstaliśmy. Dziś o tym fakcie wiem, lecz wcześniej nie miałem zielonego pojęcia, a z racji tej niewiedzy, program przerażenia o którym mówię, znalazł wolne miejsce w mojej świadomości vel pamięci, coby mógł się w niej wygodnie zainstalować.
Komentarze
Prześlij komentarz